Na razie ostatnią walkę dla KSW Mariusz Pudzianowski stoczył na początku czerwca, gdy na gali Colosseum II na PGE Narodowym w Warszawie przegrał z Chalidowem.
Później zamiast o kolejnej walce "Pudzian" myślał przede wszystkim o "naprawie" swojego zdrowia. U wybitnego przed laty strongmana pojawiły się kłopoty z kolanem i potrzebna była operacja.
Na szczęście wydaje się, że wszystko co najgorsze już za 46-latkiem i "Pudzian" znów zaczyna myśleć o kolejnej walce dla KSW.
Skąd taki wniosek? Przede wszystkim sportowiec spotkał się ze Martinem Lewandowskim. Z wpisu współwłaściciela największej federacji MMA w Polsce wynika, że panowie rozmawiali o przyszłości "Pudziana" w oktagonie.
ZOBACZ WIDEO: Wrze po odrzuceniu protestu. Sędzia główny KSW Tomasz Bronder przedstawił swoje zdanie
"Pogadane o walkach, przeciwnikach, kasie, środowisku mma, rewanżach, treningach, dobrym jedzeniu i rolnictwie" - napisał na swoim Instagramie Lewandowski i dołączył zdjęcie z Pudzianowskim.
Fanów mogą cieszyć jednak nie tylko słowa współwłaściciela KSW. Wymowny komentarz do posta zamieścił także sam "Pudzian". "No to prezes jedziemy dalej! Kolano prawie sprawne, no to wiooo na sale" - napisał sportowiec.
Wydaje się zatem, że tylko kwestią dni jest już powrót Pudzianowskiego do treningów.
Czytaj także:
Los Viaplay przesądzony? Znamy możliwą datę wycofania z Polski
Burza po walce wieczoru gali KSW 86. Jest decyzja sędziów w sprawie protestu