Decyzja została podjęta. Już mogą szykować flagi
Po wybuchu wojny w Ukrainie szef UFC Dana White zakazał wszystkim zawodnikom pokazywania flag w oktagonie. Tę decyzję zmieniono przed ostatnią galą. Rosjanie już triumfują.
Dlatego od maja 2022 roku podczas gal UFC obowiązywał kategoryczny zakaz wnoszenia flag do oktagonu. Dotyczyło to wszystkich. Zarówno reprezentantów Rosji, jak i każdego innego wojownika. Wszystko zmieniło się jednak w październiku tego roku.
Wojna w Ukrainie dalej trwa, ale UFC postanowiło wycofać się z zakazu i począwszy od gali UFC Fight Night 229 w Las Vegas zezwoliło na wnoszenie flag do oktagonu. Dlatego Karolina Kowalkiewicz świętowała triumf owinięta w biało-czerwoną flagę.
ZOBACZ WIDEO: "Jestem rozgoryczony". Mateusz Gamrot szczerze po walce z Rafaelem Fizievem- Wszyscy są zbyt miękcy i zbyt wrażliwi na wszystko. Jeśli jakiekolwiek flagi mogą zranić twoje uczucia, to bardzo źle - dodał White.
Ta decyzja nie przeszła bez echa w Rosji. Tamtejsze media już triumfują. "Rosyjscy bojownicy będą mogli walczyć pod rosyjską flagą" - informuje sport-express.ru. Wcześniej White zapewniał, że chce odciąć sport od polityki i dlatego zdecydowano się zabronić używania flag. Teraz też nikt nie został wykluczony i inaczej potraktowany.
Rosjanie w wielu innych sportach są albo wykluczeni z rywalizacji na arenie międzynarodowej, albo dopuszczani do startów pod neutralną flagą. Dla rosyjskiej propagandy decyzja UFC wiele znaczy, zwłaszcza że wojna w Ukrainie wciąż trwa.
Czytaj także:
Szybki nokaut w walce wieczoru. Sprawdź wyniki UFC Vegas 80 z Kowalkiewicz
Wzruszający wywiad Kowalkiewicz. Tragedia spotkała jej rodzinę