T.J. Dillashaw marzy o powrocie do MMA. "Lekarze mówią, że nie będę walczył"

Materiały prasowe / T.J. Dillashaw
Materiały prasowe / T.J. Dillashaw

Były, dwukrotny mistrz UFC w wadze koguciej, T.J. Dillashaw walczy o powrót do zdrowia. Amerykanin w rozmowie z WP SportoweFakty opowiedział m.in. o kulisach skomplikowanej operacji oraz za co podziwia Joannę Jędrzejczyk.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=39731]

T.J. Dillashaw[/tag] był jedną z gwiazd MMA, która pojawiła się w Nowym Jorku z okazji gali UFC 295 w Madison Square Garden, połączonej z obchodami 30-lecia Ultimate Fighting Championship.

Amerykanin walczył w UFC w latach 2011-2022, a w 2014 i 2017 roku sięgał po mistrzowski pas kategorii koguciej. Były czempion stoczył w organizacji 18 pojedynków, z których 13 wygrał. Jego zdaniem nieocenioną rolę w budowaniu pozycji UFC ma jej sternik i prezydent, Dana White. - Uważam, że każdy event UFC jest ważny. Dana kreuje masę świetnych zawodników, tworzy świetne walki - wyznał.

Dillashaw ostatni pojedynek stoczył w październiku 2022 roku w Abu Zabi. Podczas UFC 280 przegrał przez techniczny nokaut z Aljamainem Sterlingiem. Starcie to okupił jednak poważną kontuzją, walcząc z uszkodzony barkiem. - Prawdopodobnie zwichnąłem go 20 razy na obozie przygotowawczym - przyznał w wywiadzie po walce.

W grudniu 2022 roku Amerykanin podjął decyzję o zakończeniu kariery w MMA i został usunięty z rankingów UFC. Od tego czasu skupił się na powrocie do zdrowia. To jednak długotrwały proces.

- Siedem tygodni temu przeszedłem bardzo poważną operację. W zeszłym tygodniu zdjęli mi dopiero gips. Z mojego kręgosłupa pobrali jedną część kości do barku, od kogoś wzięli kość biodrową i wykorzystali ją, żeby załatać dziurę w moim barku. Lekarze mówią, że nie będę walczył, ale uważam, że oni zawsze przekazują najgorsze informacje. Często mówią, że ludzie nie będą chodzić, a oni chodzą. Liczę więc na to, że jeszcze wrócę - powiedział ambasador Monster Energy.

Byłego mistrza UFC zapytaliśmy też o zdanie na temat polskich zawodników w UFC. Dillashaw przyznał, że największe wrażenie zawsze wywierała na nim Joanna Jędrzejczyk.

- Lubiłem oglądać jak walczy i uważam, że bardzo dużo wniosła do tego sportu. Poza tym, w związku z moją kontuzją i tym, że musiałem odejść od walk, teraz nie jestem aż tak na bieżąco. Gdy siadam na kanapę i oglądam UFC, to jestem bardzo sfrustrowany, że sam nie mogę walczyć - wyznał 37-latek.

W Nowym Jorku rozmowę przeprowadził Waldemar Ossowski
Wyjazd zorganizowany przez Monster Energy

Czytaj także:
Kowalkiewicz z kolejnym awansem w rankingu!
Głośny powrót do KSW. "Gigant" wzmacnia kategorię półciężką

ZOBACZ WIDEO: Poruszające słowa. Mamed Chalidow wskazał największego polskiego wojownika

Komentarze (0)