Przegrana Polaka to największa sensacja ostatniej gali UFC. Były mistrz FEN w wadze lekkiej był uważany za zdecydowanego faworyta konfrontacji z Brazylijczykiem. Zwycięstwo miało mu dać upragniony awans do czołowej "15" swojej kategorii.
"Rebeasti" po świetnym początku i zwycięskiej pierwszej rundzie, w kolejnych dwóch wyraźnie odpadł z sił. Ferreira bezlitośnie wykorzystywał luki w obronie Rębeckiego, a w trzeciej rundzie serią mocnych ciosów odprawił wycieńczonego Polaka.
Fantastyczna seria 16. zwycięstw z rzędu zawodnika Berserker's Team została przerwana. Nie to jednak może być największym zmartwieniem Mateusza Rębeckiego. Jego twarz po tym pojedynku była mocno porozbijana, a 31-latka może czekać dłuższa przerwa od startów w oktagonie amerykańskiej organizacji.
Zobacz:
Czytaj więcej:
Powrót KSW do Łodzi. Epickie starcie o mistrzostwo wagi średniej
Wielka przemiana Artura Szpilki. "Walka z samym sobą trwa"
ZOBACZ WIDEO: Kto wygra: Szpilka czy Wrzosek? Gwiazdy MMA typują walkę