Do tej pory w czterech starciach dwukrotnie triumfował Wikłacz, raz Przybysz, a ich ostatnia batalia zakończyła się remisem i pozostawiła spory niedosyt. We wrześniu 2023 roku, na KSW 86, olsztynianin zaatakował gdańszczanina nielegalnym kopnięciem, po którym "Sebić" nie był w stanie kontynuować pojedynku.
- Mogę śmiało powiedzieć, że był to najtrudniejszy moment, jaki do tej pory miałem w swoim życiu - przyznaje Sebastian Przybysz. - Na pewno nie nazwałbym tej walki porażką. Nazwałbym ją bardzo ciężką lekcją. Było bardzo brutalnie, boleśnie, a te wszystkie emocje, które zebrałem, skumulowały się we mnie i wybuchną już 7 czerwca w Olsztynie i niestety wybuchną w stronę Jakuba - zapowiada Sebastian Przybysz.
Przybysz w KSW rywalizuje od 2018 roku. 30-latek zasiadał na mistrzowskim tronie kategorii koguciej w latach 2021-2022. Łącznie w okrągłej klatce największej polskiej organizacji MMA stoczył 12 pojedynków, z których 9 zwyciężył.
- Ta walka będzie najcięższa w moim życiu i jestem pewny tego, że dam z siebie 150 procent. Jestem przygotowany na największy horror, jaki w życiu mogę przeżyć. To będzie 25 minut totalnego piekła, na które jestem gotowy. Jestem też pewny tego, że wyjdę z tej walki zwycięsko. Wiem, że to jest definitywny koniec naszej historii - dodaje Przybysz.
Zobacz zapowiedź walki:
Czytaj także:
Głośna walka Oleksiejczuka w UFC! Polak wystąpi na hitowej gali
Mocny transfer KSW! Pogromca Tybury rywalem Phila De Friesa
ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki