Zgodnie z przewidywaniami "Husarz" od pierwszych sekund ruszył na Amerykanina. Polak polował na mocny cios, który powali faworyzowanego rywala na deski.
Presja ze strony Oleksiejczuka wreszcie przyniosła skutek. 29-latek ustrzelił Hollanda obszernym lewym sierpowym i wydawało się, że jest bliski skończenia rywala przed czasem. "Husarz" chcąc dobić przeciwnika w parterze wpadł jednak w pułapkę, gdyż rywal założył mu dźwignię na staw łokciowy.
Polak długo walczył, aby wyjść z opresji, ale Amerykanin mocno wykręcił jego rękę, sugerując sędziemu, że ta za chwile zostanie złamana. Wreszcie Herb Dean zdecydował się przerwać pojedynek, ale Oleksiejczuk nie mógł pogodzić się z taką decyzją.
Michał Oleksiejczuk doznał drugiej porażki w tym roku. Poprzednio, w marcu na UFC 299, także w pierwszej rundzie poddał go Michel Pereira. Bilans walk Polaka w największej organizacji MMA na świecie to siedem zwycięstw i 6 przegranych.
Kevin Holland w Newark odniósł trzynasty triumf o w UFC. "Trailblazer" powrócił na ścieżkę zwycięstw po porażkach z Michelem Page'em i Jackiem Dellą Maddaleną.
Głośna walka Oleksiejczuka w UFC! Polak wystąpi na hitowej gali
Mocny transfer KSW! Pogromca Tybury rywalem Phila De Friesa
ZOBACZ WIDEO: 14 sekund i... koniec. Szpilka komentuje przerwanie walki