To miała być jedna z najbardziej elektryzujących walk na gali Clout MMA 5. Ostatecznie jednak Amadeusz "Ferrari" Roślik, z przyczyn osobistych, musiał wycofać się z walki z Denisem "Bad Boy'em" Załęckim, a jego miejsca, na ostatnią chwilę, zajął Michał "Wampir" Pasternak.
I choć ogromnym faworytem zdaniem fanów był Pasternak, to on sam podkreślał, że formuła, długość rund, a także czas przygotowań, grają na korzyść Denisa, w związku z czym pytany o swoje szanse, typował walkę jako 50/50.
I ten respekt było widać w poczynaniach "Wampira" w klatce. Pasternak pierwszą rundę skupił się głównie na badaniu rywala, natomiast Denis próbował przede wszystkim kopnięć, zarówno tych niższych, jak i tych wycelowanych w głowę rywala.
Druga runda obfitowała już w znacznie więcej uderzeń z obu stron, choć tym razem to głównie Pasternak skupiał się na okopywaniu rywala, natomiast Denis dużo więcej ciosów wyprowadzał pięściami, a dwa z nich dotarły nawet do twarzy "Wampira".
Przed trzecią rundą jasnym było, że jeżeli Pasternak chce być pewny wygranej, musi ruszyć znacznie agresywniej. I tak też się stało. Już po niespełna minucie Denis wylądował na deskach. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że wcześniej Załęcki upominał się o wsadzenie palca w oko, co mocno wpłynęło na jego koncentracje przy atakach Pasternaka. Sędzia jednak pozostał niewzruszony na sygnały Załęckiego. Powtórki pokazały natomiast, że faktycznie miał miejsce faul na "Bad Boy'u".
Ostatecznie szarża Pasternaka rozbiła łuk brwiowy Załęckiego, którego twarz zalała się krwią. Wezwany do klatki lekarz zadecydował natomiast o niemożności kontynuowania walki przez "Bad Boy'a". Ostatecznie jednak, mimo przedwczesnego zakończenia walki, o werdykcie decydowali sędziowie. Ci zaś, niejednogłośną decyzją, wskazali triumf Pasternaka.
Czytaj także:
- Wikłacz lepszy od Przybysza na KSW 95
- De Fries zwycięski na KSW 95
ZOBACZ WIDEO: Trener przejął mikrofon, Wikłacz skomentował kosmiczną walkę z Przybyszem