Michaliszyn i Jasse przyjęli ofertę pojedynku w Tarnowie z krótkim wyprzedzeniem w związku z licznymi zmianami w karcie walk, do jakich doszło w ostatnich tygodniach.
Zawodnik z Dąbrowy Górniczej kontrolował poczynania w klatce. Były pretendent do tytułu mistrza kategorii półśredniej dobrze korzystał z niskich kopnięć, które wyraźnie sprawiały sporo problemów Brazylijczykowi.
Jasse starał się odwrócić losy starcia w trzeciej rundzie i m.in. zaatakował Polaka latającym kolanem, szukając nokautu. Michaliszyn jednak wyszedł z opresji i odzyskał kontrolę. Po 15 minutach walki o jej wyniku zdecydowali sędziowie punktowi.
Igor Michaliszyn pokonał Otona Jasse przez jednogłośną decyzję (3 x 30-27). Podopieczny trenera Tomasza Brondera odniósł trzeci triumf w KSW i odbudował się po porażce z Adrianem Bartosińskim. 28-latek z Dąbrowy Górniczej ma na swoim koncie jedenaście wygranych pojedynków, z których siedem zakończył przed czasem, a cztery razy zrobił to już w pierwszej rundzie.
W walce wieczoru KSW 97 w Tarnowie Szymon Bajor zmierzy się z Matheusem Scheffelem. Transmisja z gali trwa w Viaplay.
Czytaj także:
Gamrot zabrał głos po porażce
Polski olimpijczyk nie gryzł się w język
ZOBACZ WIDEO: Wstrząsające słowa Kuberskiego o walce z Materlą