To wielki sukces reprezentantki Polski. Klaudia Syguła podpisała kontrakt z UFC, największą organizacją MMA na świecie. W debiucie nasza zawodniczka zmierzy się z zawodniczką z Anglii, Melissą Mullins.
Obie legitymują się bilansem sześciu zwycięstw i jednej porażki. Polka do tej pory walczyła w organizacjach Armia Fight Night, FEN i MMA GP. Wyższość rywalki musiała uznać tylko w debiucie, gdy pokonała ją Karolina Sobek.
W kolejnych sześciu walkach Syguła była już niepokonana. Wygrywała z Sylwią Maksym, Darią Rehil, Zoją Litwinienko, Breną Soarez Cardozo, Aną Lobzhanidze i Julią Kucenko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
Syguła ma także za sobą walkę na Fame MMA. W maju tego roku zmierzyła się z Ewą Piątkowską w pojedynku, w którym każda runda rozgrywana była według innych zasad. Pierwsza runda odbywała się w boksie, druga w K-1, a trzecia w MMA. Starcie zakończyło się po drugiej części, gdyż Piątkowska nie wyszła do ostatniej rundy.
Debiut Syguły w UFC nastąpi już 9 listopada podczas gali UFC w Las Vegas. Polka zastąpi w karcie walk Montserrat Rendon. Do przygotowania się do tej pojedynku ma niecały miesiąc.
Klaudia Syguła ma szansę zapisać się w kartach historii jako czwarta Polka w najlepszej federacji mieszanych sztuk walki na świecie. Przed nią w UFC zawalczyły Joanna Jędrzejczyk, Karolina Kowalkiewicz i Karolina Wójcik.