- Marzyłem by wrócić do katowickiego Spodka i zawalczyć w oktagonie na gali MMA Attack. Nieważne kto będzie rywalem, na pewno będą bęcki i nie będzie lipy - powiedział Koksu.
W swojej pierwszej i na razie jedynej walce w MMA Burneika pokonał przez TKO Marcina Najmana.