Mamed Khalidov przed KSW 27: Jego oczy nic nie mówią

[tag=20051]Mamed Khalidov[/tag] już 17 maja na gali [tag=29373]KSW[/tag] 27 zmierzy się z Maiquelem Falcao. Dla zawodnika Arrachionu Olsztyn walka z Brazylijczykiem będzie jednym z największych wyzwań w karierze.

W tym artykule dowiesz się o:

- Jego oczy nic nie mówią. Najważniejsze jest jednak to, co będzie działo się w klatce i na tym się skupiam - mówi Mamed Khalidov. Ikona MMA w Polsce ostatnią walkę stoczył na gali KSW 25, gdzie przez poddanie zwyciężył Ryutę Sakuraia.

Maiquel Falcao to jeden z czołowych zawodników wagi średniej w Europie. "Big Rig" miał okazję walczyć dla UFC oraz wygrał turniej wagi średniej organizacji Bellator. Khalidov z szacunkiem wypowiada się na jego temat: - Przeważnie nokautuje i do tego dąży. Moim zadaniem jest to, aby do tego nie doszło. Zdaję sobie sprawę, że mój przeciwnik jest bardziej doświadczony w klatce, ale ja postaram się odrobić lekcje jak najlepiej. To jest MMA, a nie K-1. Też walczyłem z Melvinem Manhoefem, który dwoił się do stójki i ja jej nie unikałem przez jakiś czas. Będę chciał pokazać swoje umiejętności w MMA, a nie w wyprowadzaniu go z równowagi.

Podczas KSW 27 Mariusz Pudzianowski stanie przed trudnym zadaniem pokonania zawodnika UFC, Oli Thompsona. Ponadto o pas wagi półśredniej KSW zawalczą Aslambek Saidov i Borys Mańkowski, a mistrzowskiego tytułu będzie broniła Karolina Kowalkiewicz.

Źródło: konfrontacja.com

Jesteś fanem MMA? Polub nas na facebooku!

Komentarze (0)