Vahagn Petrosyan dla SportoweFakty.pl: Herb Dean zrobił na mnie duże wrażenie
Vahagn Petrosyan to cutman federacji KSW i innych organizacji w Polsce. Podczas gali w trójmiejskiej Ergo Arenie był on najbliżej zawodników, a co za tym idzie urazów, które odnieśli.
Waldemar Ossowski
- Większość urazów podczas gali była spowodowana dźwigniami na stawy. W walce Tomasza Narkuna z Charlesem Andrade, ten drugi otrzymał dźwignię skrętną na kolano, choć już tydzień przed jego walką na KSW 27 stoczył pojedynek w Rosji, gdzie doznał podobnego urazu na to kolano. W walce wieczoru Mamed Khalidov poddał Maiquela Falcao dźwignią prostą na łokieć, ciężko też stwierdzić bez prześwietlenia jaka jest diagnoza urazu. Stawu łokciowego ze względu na jego złożoną budowę nie powinno się rozciągać w tej płaszczyźnie, więc prawdopodobnie będzie to naciągnięcie tkanek miękkich lub pęknięcie struktur kostnych. Co do rozcięć i innych urazów związanych z pracą cutmana, to nie było ich na KSW 27, więc mieliśmy mniej pracy niż zwykle - mówi Vahagn Petrosyan.
Petrosyan ocenił też samą galę KSW, a przede wszystkim kwestię klatki: - Debiut oceniam na dziesiątkę z plusem. Wiadomo, że jak w każdym debiucie istnieje wiele problemów i niedociągnięć, ale tutaj nie dało się ich odczuć. Widać było płynność walk, zawodnicy zadowoleni i wszystko skończyło się po myśli.