Waldemar Ossowski: Walka o status wicelidera w polskim MMA trwa w najlepsze
Za nami całkiem udany czerwiec w polskim MMA. Jego wizytówkami mogą być z pewnością gale czołowych organizacji nad Wisłą - Fight Exclusive Night, Professional MMA Challenge i PLMMA.
PROMMAC wydarzeniem w Lublinie "napoczął" współpracę z Polsatem Sport. Akcja marketingowa i poziom sportowy gali to dwa wielkie plusy, które można zapisać po stronie nowej organizacji. Turniej młodych talentów, pojedynek pięknych pań i porażka legendy KSW - to z pewnością pozostanie w pamięci widza i kibica, który spędził czas w czerwcu z Professional MMA Challenge.
Jeżeli powiemy o PROMMAC, że przedstawia innowacyjny projekt, to chyba jeszcze bardziej innowatorski jest pomysł na galę prezentowany przez Fight Exclusive Night. Połączenie MMA i K-1 na jednej imprezie daje wymierne rezultaty. Gale FEN cieszą cię coraz większą popularnością, czego przykładem była impreza zorganizowana we wrocławskiej Hali Stulecia. Takie nazwiska jak: Świątek, Makowski, Juśkiewicz i Grudniewski to już znak rozpoznawalny Fight Exclusive Night. Paweł Jóźwiak, prezes zarządu FEN, w jednym z wywiadów wyraźnie zapowiedział, że obecnym celem jego organizacji jest zajęcia numeru dwa w Polsce. Trzeba jednak zauważyć, że jakość show serwowanego przez FEN mocno przypomina produkcję gali duetu Lewandowski i Kawulski. Oczywiście nie jest to typowy plagiat, ale widać, że włodarze tejże organizacji zwracają uwagę na aspekty, które przyciągają fana do hali, a także przed ekrany telewizorów. Wniosek? Analiza rynku i zapotrzebowania przez PROMMAC jest wykonywana perfekcyjnie.Kto więc zasługuje na pozycje wicelidera wśród organizacji MMA w Polsce? Pytanie pozostaje otwarte i dyskusyjne, ale z pewnością PLMMA, FEN i PROMMAC mają jeden wspólny mianownik. Jest nim stacja Polsat Sport, która postawiła na współpracę z pozostałymi organizacjami wszechstylowej walki wręcz w Polsce. Wyścig o fana trwa więc dalej, a póki żadna z wymienionych organizacji nie wypełni jednej z największych hal w Polsce, to wynik walki o pozycję nr 2 pozostaje kwestią otwartą.
Waldemar Ossowski