Amerykanin sensacyjnie został mistrzem, demolując Brazylijczyka przez prawie cały dystans. W piątej rundzie T.J. Dillashaw w końcu dopiął swego i znokautował bezradnego Renana Barão.
[ad=rectangle]
Dla 28-letniego zawodnika była to dopiero druga wygrana z rzędu. Wcześniej Kalifornijczyk pokonał tylko przez decyzję Mike'a Eastona na styczniowym UFC Fight Night w Georgii.
Majową porażką zawodnik Novy Uniao przerwał passę aż 32 zwycięstw z kolei! Wcześniej odprawiał z kwitkiem takie sławy jak Urijah'ę Fabera, Brada Picketta czy Eddiego Winelanda.
Miejscem zmagań będzie kalifornijskie Sacramento. "Przewagę trybun" powinien mieć mistrz, gdyż właśnie z tego miasta pochodzi. Gala UFC 177 odbędzie się 30 sierpnia.