UFC Fight Night 53: Błyskawiczna porażka Marcina Bandela. Polak znokautowany w Szwecji

Marcin Bandel poniósł porażkę w swoim debiucie w UFC. Łodzianin przegrał przez nokaut po minucie walki z austriackim Czeczenem, Mairbekiem Taisumovem.

W tym artykule dowiesz się o:

Był to debiut Marcina Bandela w Ultimate Fighting Championship. Polak, po serii jedenastu zwycięstw z rzędu przez poddania w pierwszej rundzie, do najlepszej organizacji MMA na świecie trafił w maju, a na swoją debiutancką potyczkę musiał zaczekać do soboty. Rywalem "Bomby" był Mairbek Taisumov, który w UFC walczył już dwa razy - wygrał wcześniej z Tae Hyun Bangiem i przegrał z Michelem Prazeresem.
[ad=rectangle]
Pojedynek potrwał zaledwie minutę. Polak starał się zaatakować i obalić przeciwnika w pierwszych chwilach starcia, ale jego oponent nie dawał się sprowadzić. Taisumov wykorzystał lukę w defensywie Bandela i posłał go na deski już po minucie starcia.

Komentarze (3)
avatar
mauler.
5.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drewniana stójka przede wszystkim u Marcina. To źle wyglądało, poza tym stres. Dostanie drugą szansę od UFC jak Pawlak i będzie musiał wygrać. Trzymamy kciuki Bomba, ale będzie ciężko. 
avatar
mauler.
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cienko... 
avatar
BlackBraDa
4.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no i to by było na tyle na temat Bandela.