Jak się okazało, Krzysztof Jotko na początku drugiej rundy pojedynku z Torem Troengiem złamał kość śródręcza lewej ręki, przez co później rozpoczął obijanie oponenta łokciami.
[ad=rectangle]
Kontuzja nie przeszkodziła reprezentantowi Polski, aby zwyciężyć starcie przez jednogłośną decyzję w stosunku 30-27, 30-27 i 30-26. Była to jego druga wygrana w oktagonie najsłynniejszej organizacji mieszanych sztuk walki na świecie. - Miałem swój plan na walkę i wszystko ułożyło się po mojemu - powiedział Jotko po piętnastominutowym boju.
Źródło: mmarocks.pl