Jon Jones ponownie w tarapatach. Zawodników UFC łamiących prawo było więcej

Newspix / Mike Mastrandrea / Na zdjęciu: Jon Jones i Dana White
Newspix / Mike Mastrandrea / Na zdjęciu: Jon Jones i Dana White

Jon Jones spowodował wypadek i uciekł z miejsca zdarzenia. "Bones" stracił przez to pas mistrza UFC, sponsora i część fanów. Nie jest to jednak pierwszy taki przypadek w najlepszej organizacji MMA.

Jones pod koniec kwietnia tego roku spowodował wypadek, przejeżdżając na czerwonym świetle i uderzając w dwa inne auta. W jednym z nich kierowcą była kobieta w ciąży. Obdukcja wykazała złamanie ręki i nadgarstka u poszkodowanej. Dodatkowo "Bones" uciekł też z miejsca wypadku. Za ten czyn grozi byłemu już mistrzowi Ultimate Fighting Championship do trzech lat pozbawienia wolności. Jak dotąd nie zapadł jeszcze oficjalny werdykt w sprawie 27-letniego Amerykanina. W samochodzie Jonesa znaleziono też marihuanę. 
[ad=rectangle]
Jones, poza stratą mistrzowskiego pasa, został także zawieszony na walki w UFC. Dodatkowo umowę z nim rozwiązała też firma Reebok, która w dużej mierze sponsorowała jego karierę. W styczniu tego roku, po walce na UFC 182 z Danielem Cormierem, u Jona Jonesa wykryto w organizmie benzoiloekgoninę, która jest głównym metabolitem kokainy. Wówczas mistrzowi UFC sprawa ta uszła "na sucho", gdyż zawodnik ukorzył się i zapowiedział walkę z nałogiem, udając się na odwyk. Jak widać... wszyscy dali się nabrać.

W 2012 roku głośno zrobiło się wokół Chada Mendesa, byłego dwukrotnego pretendenta do pasa wagi piórkowej UFC. "Money" wdał się w bójkę w barze z przypadkowym mężczyzną. Zawodnik z Kaliforni po pobiciu osoby uciekł z lokalu tylnymi drzwiami.

Jon Jones po wpadce stracił pas, głównego sponsora i został zawieszony przez UFC
Jon Jones po wpadce stracił pas, głównego sponsora i został zawieszony przez UFC

Z kolei Brazylijczyk, Thiago Silva, w lutym 2014 roku wszedł do szkoły brazylijskiego jiu-jitsu Pablo Popovicha na Florydzie, przerwał zajęcia i wygrażał zebranym na sali treningowej zawodnikom. Następnie udał się do własnego domu i zabarykadował się. Oddziały policji SWAT po kilku godzinach zatrzymały wojownika UFC. Silva w swojej karierze pokonał m.in. Tomasza Drwala.

Były wybitny zawodnik UFC, B.J. Penn, został aresztowany we własnym domu po tym, jak wcześniej wdał się w bójkę z jednym ze swoich znajomych. Po złożeniu wyjaśnień "The Prodigy" został jednak zwolniony z aresztu. Amerykanin to były czempion Ultimate Fighting Championship w wadze lekkiej i półśredniej. Ostatni raz 36-latka z Hawajów kibice mogli zobaczyć w akcji 6 lipca 2014 roku, kiedy na gali UFC: TUF 19 Finale przegrał przed czasem z Frankiem Edgarem.

Melvinowi Guillardowi w 2013 roku postawiono aż pięć oskarżeń, które dotyczyły naruszenia nietykalności osobistej. Zawodnik UFC w wadze lekkiej do żadnego z przestępstw się nie przyznał i nie stawił się na ani jednej rozprawie. "Młody zabójca" ostatni raz pojawił się w oktagonie najlepszej organizacji na świecie w marcu 2014 roku.

We wrześniu 2014 roku Nick Diaz został aresztowany przez policję za jazdę pod wpływem alkoholu. Jak się okazało, charyzmatyczny 31-latek nie posiadał także prawa jazdy, które kilka miesięcy wcześniej zostało mu odebrane. Ostatni raz Diaz w oktagonie UFC pojawił się w styczniu 2015 roku i przegrał z Andersonem Silvą. Po tej walce nie przeszedł on testów antydopingowych i został zawieszony przez organizację.

Mieszane sztuki walki to jedna z najszybciej rozwijających się dyscyplin sportowych. Oprócz wielkich zawodników i organizacji, co jakiś czas na światło dzienne wychodzą też duże skandale. Tylko surowe kary, jak te zastosowane wobec Jona Jonesa, mogą przyczynić się do wyeliminowania negatywnych zachowań wojowników.

Waldemar Ossowski 
Obserwuj@PolskieMMA 

#dziejesiewsporcie: Koledzy z drużyny pobili się w trakcie meczu

Źródło: sport.wp.pl

Komentarze (0)