Zawodnik z Gorzowa Wielkopolskiego podczas piątkowej gali XCage 8 w Toruniu wygrał przez TKO w rundzie trzeciej. - Spełniłem swoje marzenie. Nie spodziewałem się, że będzie aż tak. Spiąłem się strasznie, nie pokazałem nic, na co mnie stać. Gdyby to był sparing, to poradziłbym sobie w pierwszej rundzie. Nie jestem zadowolony ze swojej postawy - stwierdził Markowski.
Reprezentant K.O.zaka ma duży szacunek do "Trybsona". - Mój przeciwnik pokazał wielkie serce do walki. Szacunek za to. To, że bierze udział w dziwnych programach w telewizji, to jego prywatna sprawa. Dopóki podejmuje rękawice, to ma u mnie respekt - dodał.
Pomimo medialnego sukcesu, gorzowianin ma zawiesić rękawice na kołku. - Spełniłem swoje marzenia i odchodzę. Mam 34-lata, a z MMA chleba nie ma. Chodzi o pieniądze. Mam swoje inne priorytety - zakończył gorzowianin.