W ostatnich miesiącach Kostecki milczał, nie udzielając żadnych wypowiedzi medialnych. Najwidoczniej miał w tym swój cel, bowiem po przerwie wypalił, że w grudniu kibice zobaczą jego debiut w MMA. "Cygan" dał do zrozumienia, że ma dość układów rządzących zawodowym boksem i dlatego zmienia dyscyplinę, chcąc pozostać w sportach walki.
W ostatnim swoim występie, w grudniu 2014 roku, Kostecki sensacyjnie przegrał na punkty z Andrzejem Sołdrą na gali Polsat Boxing Night w Krakowie. Była to jego pierwsza walka po opuszczeniu zakładu karnego.
Co do szczegółów debiutu Kosteckiego w mieszanych sztukach walki - gala ma się odbyć w rodzinnym Rzeszowie, a oponent będzie pochodził zza naszej wschodniej granicy.
- Mam dla Was grubą niespodziankę, będzie gruby roz***. Wracam, ale w innym wydaniu, w grudniu w moim rodzinnym mieście w Rzeszowie. Będę nap*** w KLATCE! To będzie cygański Matrix reaktywacja. Teraz dopiero będę sobą i zobaczycie prawdziwego fightera bez żadnych promotorów, układów, układzików, obłudy. Tak jak było za czasów gladiatorów i samurajów - zgodnie z kodeksem Honoru i Godności. Od poniedziałku zaczynam pierwszy trening. Zacznę od razu z grubej póły, moim przeciwnikiem będzie mistrz z krajów wschodnich - napisał na swoim profilu na Facebooku.