Pewne zwycięstwo Krzysztofa Jotki w Londynie! Polak wyrównał rekord Tomasza Drwala!

Polacy zanotowali komplet zwycięstw podczas londyńskiej gali UFC Fight Night 84. Po piętnastominutowej walce, Krzysztof Jotko zwyciężył jednogłośną decyzją sędziów z Bradleyem Scottem.

W tym artykule dowiesz się o:

Obaj zawodnicy od pierwszych sekund świetnie poruszali się na nogach. Krzysztof Jotko zaczął od wysokich kopnięć, natomiast Bradley Scott chciał narzucać swoje tempo i cały czas spychał Polaka do defensywy pod siatkę. Mimo tego, że to Scott cały czas szedł do przodu, to Jotko świetnie radził sobie atakując z kontry i robił to znacznie częściej od przeciwnika. Anglik pod koniec pierwszej odsłony trafił Polaka mocnym uderzeniem, jednak na Jotce nie zrobiło to większego wrażenia.

Pierwszego obalenia spróbował Scott po minucie drugiej odsłony, jednak Jotko ze spokojem uciekł z tej próby i w dalszym ciąg kontynuował spokojną kontrolę w stójce. Po raz pierwszy do ofensywy Polak przeszedł pod koniec drugiej rundy, spychając Scotta pod siatkę, atakując wysokimi kopnięciami i mocnymi łokciami. Pod koniec odsłony Jotko zdołał wybronić kolejną próbę szybkiego sprowadzenia ze strony Anglika.

Od początku trzeciej rundy Jotko w dalszym ciągu był spychany pod siatkę, co z pewnością przełożyło się na późniejszy werdykt sędziów, jednak cały czas Polak starał się być znacznie aktywniejszym fighterem, atakując wysokimi kopnięciami, łokciami i uderzeniami. Na minutę przed końcem walki Jotko zdobył sprowadzenie, czym chciał zaznaczyć swoją przewagę. W parterze Polak pozostał do końca odsłony, gdzie zadał zaledwie kilka ciosów, aby podsumować całą walkę.

Dla Krzysztofa Jotki było to trzecie zwycięstwo z rzędu w Oktagonie UFC, czym wyrównał rekord należący do Tomasza Drwala, w najdłuższej serii zwycięstw w największej organizacji MMA na świecie wśród Polaków.

W walce wieczoru UFC Fight Night 84 zobaczymy starcie Michaela Bispinga z Andersonem Silvą.

Zobacz wideo: Zbigniew Boniek: wybór Infantino to fajna decyzja dla Polski

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (0)