Miesha Tate 5 marca wywalczyła pas mistrzowski UFC w wadze koguciej, poddając w 5. rundzie faworyzowaną Holly Holm. Tym samym jeszcze w 2016 roku dojdzie do trzeciej walki pomiędzy "Cupcake" a "Rowdy". Oznacza to, że kibice będą musieli jeszcze poczekać na rewanż Rousey z Holm.
Rousey 14 listopada 2015 roku przegrała niespodziewanie z Holm przez mocny nokaut na gali w Melbourne i straciła pas mistrzyni. Porażka mocno odbiła się na psychice 29-letniej Kalifornijki, która przez długi czas nie mogła dojść do siebie. Rousey, jak wyznała w jednym z wywiadów, miała nawet myśli samobójcze.
Ronda Rousey przed porażką z Holm była niekwestionowaną liderką światowych rankingów wśród kobiet. Na swoim koncie miała 12 zwycięstw, z czego aż 9 wygranych przez poddanie.
Do pierwszej walki Tate z Rousey doszło jeszcze na gali organizacji Strikeforce. Wówczas "Rowdy" odebrała rywalce pas mistrzyni wagi koguciej, poddając ją dźwignią na staw łokciowy. Do drugiego pojedynku doszło już w UFC. 28 grudnia 2013 roku na gali firmowanej nazwiskami Andersona Silvy i Chrisa Weidmana ponownie lepsza okazała się Rousey, ponownie zmuszając Tate do poddania.
Zobacz wideo: Bedorf: to było dla mnie wielkie zaskoczenie