Jon Jones: Dobrze, że McGregor został poniżony

- Mówił, że może pokonać każdego. Część mnie sądzi, że to dobrze, że McGregor został poniżony. - komentował Jones. - Dzięki porażce z Diazem fani zobaczyli, jak wygląda rzeczywistość - dodaje.

Nikola Zbyszewska
Nikola Zbyszewska
Fot Instagram / Fot. Instagram

Choć Jon Jones został zawieszony przez UFC i prawie wylądował za kratkami, to nie zamierza szczędzić słów na temat swoich kolegów z oktagonu. Po głośnej walce Conora McGregora oraz Nate'a Diaza, były zawodnik postanowił dość wylewnie skomentował porażkę Irlandczyka.

- Część mnie sądzi, że to dobrze, że McGregor został poniżony. Zanim przegrał, słyszałem jego rozmowy, w których opowiadał, że jest niepokonany i może walczyć z kimkolwiek, bo nikogo się nie boi i z każdym wygra niezależnie od wagi - czytamy w serwisie bloodyelbow.com.

Conor McGregor ma na swoim koncie 17 zwycięstw, a ostatni raz przegrał Josephem Duffym w 2010 roku. W tym czasie zebrał on potężną rzeszę oddanych kibiców.

- Fani pisali do mnie "Jak możesz oczerniać McGregora?!". Odpowiedziałem "Ludzie, bądźcie poważni, ważę prawie 100 kg i jestem 9-cio krotnym mistrzem świata. Poważnie sądzicie, że on dla mnie byłby jakimkolwiek wyzwaniem?". Niektórzy ludzie naprawdę uwierzyli, że McGregor jest nie do pokonania w każdej wadze. Cieszę się więc, że to się stało. Dzięki temu fani zobaczyli jaka jest rzeczywistość, że McGregor nie jest niepokonany. Tylko to jest rzecz jaką my - profesjonalni zawodnicy - wiedzieliśmy od początku - podsumował.

Jones twierdzi, że porażka zadziała na niego mobilizująco i uchroni go przed spoczęciem na laurach.

- Porażka mu się przyda, jestem pewny, że dobrze na niego wpłynie. Zobaczy luki w swoim planie walki i zrobi wszystko, żeby je załatać i stać się jeszcze lepszym.

Po ostrych słowach Amerykanin podkreślił, że mimo wszystko jest zwolennikiem McGregora i nie wyobraża sobie sportu bez jego obecności.

- Jako fan McGregora chcę go jeszcze długo oglądać w sporcie. Tacy zawodnicy jak on symbolizują przyszłość MMA. Jest wiele ludzi, którzy oglądają walki tylko dla niego, dlatego go potrzebujemy. Podsumowując, jestem jego fanem, ale co do tej walki mam mieszane uczucia - powiedział na koniec.

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: kapitalny nokaut w MMA
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×