Fedor Emelianenko to legenda światowych ringów i klatek. "Ostatni Car" przez lata dominował w wadze ciężkiej, a jego walki oglądały rekordowe liczby widzów. W 2015 roku 39-latek zdecydował się na powrót do MMA po ponad 3 latach.
31 grudnia 2015 roku Emelianenko szybko rozprawił się z Hindusem Jaideepem Singhem na gali Rizin FF w Saitamie. Kolejną walkę Rosjanin stoczy w ojczyźnie, 17 czerwca w Sankt Petersburgu na gali Fight Night 50. Jego rywalem będzie weteran UFC, Fabio Maldonado.
- Jestem znacznie bliższy podpisania kontraktu z UFC teraz, kiedy wróciłem do MMA. Otrzymałem ofertę, ale ma ona kilka zapisów, które musimy jeszcze przedyskutować - powiedział Emelianenko w The MMA Hour.
Co ciekawe, byłemu mistrzowi Pride FC w wadze ciężkiej po walce w Sankt Petersburgu wygasa kontrakt z Fight Nights i stanie się on wolnym zawodnikiem. Czy w takim przypadku federacja KSW mocniej włączy się do gry o Emelianenkę? - Od 18 czerwca będę otwarty na negocjacje z każdą zainteresowaną federacją - dodał "Ostatni Car".
ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. KSW jak UFC? Debiutant nie ma wątpliwości "To było najlepsze show"