Joanna Jędrzejczyk nie ukrywa, że chce zostać legendą MMA. W tym celu olsztynianka chce zdobyć tytuły mistrzyni dwóch kategorii wagowych. W związku z tym należy spodziewać się występów "JJ" w wadze muszej i to nawet już w 2017 roku (do 57 kg).
Do tej pory tylko dwóm zawodnikom w amerykańskiej organizacji udała się ta sztuka i byli to mężczyźni: Randy Couture (waga półciężka i ciężka) oraz B.J. Penn (lekka i półśrednia).
Obecnie zawodniczka Berkutu Arrachion Olsztyn jest niepokonana w MMA. Polka legitymuje się zawodowym rekordem 12 zwycięstw (5 wygranych przed czasem). Ostatnim występem Polki w wadze słomkowej może być walka na gali w Nowym Jorku w listopadzie tego roku.
ZOBACZ WIDEO Angelika Cichocka: Zaufałam swoim nogom (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
W wadze słomkowej to właśnie Claudia Gadelha była uważana za najbardziej wymagającą rywalką Polki. Dwie wygrane nad Brazylijką pokazały jednak, że Joanna Jędrzejczyk jest bezsprzecznym nr 1 w wadze do 52 kg.
Waga musza to nowa dywizja, którą UFC chce wprowadzić w swojej organizacji. Poczyniono już jednak pierwszy krok ku temu, gdyż w czerwcu odbyła się pierwsza walka w limicie do 52 kg, w której Joanne Calderwood pokonała Valérie Létourneau.