Plotki o sprzedaży UFC pojawiały się w mediach od kilkunastu miesięcy. Wszystkiemu regularnie zaprzeczali właściciele federacji.
- Nie jesteśmy na sprzedaż - komentował stanowczo Dana White w The Dan Patrick Show. - Cały czas pracujemy nad różnymi umowami i globalną ekspansją. Od początku, gdy pojawiły się te doniesienia, powtarzałem, że nie, nie jesteśmy na sprzedaż, ale powiem tak - jeśli ktoś pojawi się z 4 miliardami dolarów, możemy rozmawiać. Zdecydowanie możemy rozmawiać - dodał.
Jak się okazuje, oferta opiewająca na taką kwotę w końcu się pojawiła. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami właścicielami zostanie konsorcjum WME-IMG. Te firmy specjalizują się w promocji wydarzeń sportowych, a pod swoimi skrzydłami mają wielu znanych artystów.
Lorenzo Fertitta ma jeszcze 6-8 tygodni, by ustąpić ze stanowiska, a rola White'a się nie zmieni. Nadal będzie on głównodowodzącym w UFC, jednak jego procentowy udział również będzie mniejszy (w starym UFC posiadał 8 procent, a obecnie mówi się o zmniejszeniu tej liczby).
ZOBACZ WIDEO Wyjątkowy prezent dla Joanny Jędrzejczyk przed trudną walką. "Robię to dla Was!"
Na tę informację zareagował sam Conor McGregor: - Jestem dumny, że mogłem występować pod przywództwem braci Fertitta. To wielki zaszczyt być prowadzonym przez tak cudownych ludzi i biznesmenów - napisał na Twitterze.
I am honoured to have fought under the Fertitta regime! To have been mentored by these great people on this great business is a true honour!
— Conor McGregor (@TheNotoriousMMA) 11 lipca 2016
Dokładnie informacje o przyszłości UFC zostaną ogłoszone podczas konferencji prasowej, która odbędzie się 11 lipca wieczorem.