Zmarł 28-letni zawodnik UFC. Przegrał najważniejszą walkę w życiu

Mieszkaniec Tallahassee w piątek rano trafił do szpitala. Od tamtej pory lekarze oceniali jego stan jako krytyczny, zaczęła liczyć się każda godzina. Ostatecznie "Anqa" przegrał najważniejszą konfrontację w swoim życiu.

Przypomnijmy, iż Samman został znaleziony nieprzytomny w swoim apartamencie na Florydzie wraz z przyjacielem i zarazem announcerem gal sportów walki, Troyem Kirkingburgiem, którego życia również nie dało się ocalić.

Spekulowało się, że przyczyną śmierci obu mężczyzn było przedawkowanie narkotyków. Tym rewelacjom zaprzeczyła jednak matka fightera UFC. Śledztwo w sprawie prowadzi amerykańska policja.

Josh Samman był zawodnikiem najlepszej federacji MMA na świecie od 2013 roku. Od tamtej pory stoczył w niej pięć pojedynków, z czego dwa ostatnie przegrał.

ZOBACZ WIDEO: KSW: Materla zwycięża i chce szybkiego powrotu