Będzie sensacja? Mistrzyni UFC zapowiada triumf nad Rondą Rousey

Niespodziewaną mistrzynię UFC w wadze koguciej dywizji kobiet, Amandę Nunes (13-4), czeka wielkie wyzwanie w pierwszej obronie tytułu. Zmierzy się z wracającą eks-czempionką, Rondą Rousey (12-1).

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Fot Paul Crock/ AFP/East News AFP / Fot. Paul Crock/ AFP/East News
Brazylijka jest pewna siebie przed arcyważnym pojedynkiem. - Na sto, a nawet dwieście procent ją pokonam. To moment, na który długo czekałam. Zawsze chciałam walczyć podczas tak dużego show, a teraz moje marzenia się spełniają - zapowiedziała Nunes.

- Wiem, że będzie dobrze przygotowana. Nie sądzę jednak, że poradzi sobie z moją stójką. Zaskoczy się, kiedy odczuje moje uderzenia - dodała pogromczyni Mieshy Tate.

Przypomnijmy, że Ronda Rousey ostatni pojedynek stoczyła w listopadzie ubiegłego roku i sensacyjnie została znokautowana przez Holly Holm, utraciwszy tym samym pas. Na jej powrót kibice MMA czekają już długo, a oczekiwania są duże - "Rowdy" uchodziła przecież za dominatorkę swej kategorii, a od czasu porażki pas przechodził z rąk do rąk.

Do starcia o tytuł dojdzie 30 grudnia podczas gali UFC 207 w T-Mobile Arena w Las Vegas. Podczas imprezy mają powalczyć również Fabricio Werdum i Cain Velasquez.

UFC 205 (z udziałem Joanny Jędrzejczyk i Karoliny Kowalkiewicz) oraz inne gale największej federacji MMA na świecie obejrzysz na antenie Extreme Sports Channel.

ZOBACZ WIDEO Sarara idzie po pas FEN, ale zamierza namieszać w boksie!
Czy Amanda Nunes pokona Rondę Rousey?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×