Wielki mistrz UFC rozwiązał kontrakt z organizacją

Getty Images / MMA
Getty Images / MMA

Nie będzie hitowego powrotu do oktagonu UFC byłego mistrza wagi półśredniej Georges'a St-Pierre'a (25-2). Jeden z najlepszych zawodników MMA w historii rozwiązał swój kontrakt.

W tym artykule dowiesz się o:

O zaskakującym kroku "Rush" powiadomił w audycji The MMA Hour Ariela Helwaniego. - Jestem wolnym agentem. To dla mnie dziwne uczucie - skomentował dawny czempion.

Jeden z najlepszych kanadyjskich sportowców ujawnił, że jego prawnicy znaleźli sposób, aby rozwiązać kontrakt z Ultimate Fighting Championship. Wygląda na to, że St-Pierre nie dogadał się w sprawie warunków nowej umowy. Organizacja miała nalegać, żeby kolejny pojedynek stoczył według starych reguł.

Ostatnią konfrontację niepokonany od dziewięciu lat fighter stoczył w listopadzie 2013 roku. Wówczas na UFC 167 pokonał przez decyzję Johny'ego Hendricksa. Miesiąc później zrzekł się tytułu ze względu na problemy rodzinne.

Spekulowało się, że St-Pierre wróci do ośmiokątnej klatki podczas UFC 206 w Toronto. Szanse na jego pojedynek w ojczyźnie zostały jednak definitywnie przesunięte w strefę marzeń.

UFC 205 (z udziałem Joanny Jędrzejczyk i Karoliny Kowalkiewicz) oraz inne gale największej federacji MMA na świecie obejrzysz na antenie Extreme Sports Channel.

ZOBACZ WIDEO FEN 14: kapitalna walka Biszczaka z Gromadzkim

Komentarze (0)