Krzysztof Jotko przestrzega przed walką "Pudziana" z "Popkiem". "Może się to skończyć tragicznie"

Krzysztof Jotko, najlepszy Polak w UFC, który z serią czterech zwycięstw z rzędu już 19 listopada przystąpi do walki z Thalesem Leitsem, wyraził swoje zdanie na temat walki Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem "Popkiem" Mikołajuwem.

Waldemar Ossowski
Waldemar Ossowski
East News / ADAM JANKOWSKI

Jotko od 2013 roku świetnie radzi sobie w amerykańskiej organizacji UFC, w której wygrał już pięć walk i przegrał tylko jedną. Branżowe portale o MMA w Polsce klasyfikują go na 1. miejscu wśród zawodników wagi średniej w kraju.

19 listopada Krzysztof Jotko stanie do walki z doświadczonym Brazylijczykiem Thalesem Leitsem na gali UFC Fight Night 100 w Brasili. Polak do tego starcia przygotowuje się w cenionym klubie American Top Team u boku m.in. Juniora dos Santosa czy Joanny Jędrzejczyk.

"Dżotko" zapytany o to, co sądzi o zestawieniu na gali KSW 37 w Krakowie Mariusza Pudzianowskiego z Pawłem Mikołajuwem, powiedział: - Są tego dobre i złe strony. Dobre jest to, że na pewno na tej walce federacja KSW zarobi dużo pieniędzy i wiele ludzi będzie chciało to zobaczyć. Moim zdaniem jednak, ten pojedynek zaniża poziom sportowy i wystawienie go jako co-main event jest jakąś kpiną.

Krzysztof Jotko obawia się również o zdrowie "Popka" w tej walce, wspominając walkę z lutego tego roku na gali Bellator 149 pomiędzy Kevinem Fergusonem a Dhafirem Harrisem, znanym jako "Dada 5000". - Ludzie z innych krajów, chcąc zobaczyć jedną z głównych walk gali KSW, na pewno będą zdziwieni albo rozśmieszeni. Złą stroną tego widowiska może być ewentualne tragiczne zakończenie tego starcia dla "Popka". Jak wszyscy wiedzą, nie prowadził on zdrowego stylu życia i przy wymęczeniu organizmu może się to skończyć tragicznie, tak jak w przypadku walki Kimbo Slice'a z Dada 5000. Mam jednak nadzieję, że wszystko dobrze się skończy, wygra lepszy i wszyscy wrócą spokojnie do domu - powiedział Jotko.

We wspomnianej walce Fergusona z Harrisem pojedynek miał fatalne zakończenie. Wycieńczony "Dada 5000" został znokautowany w 3. rundzie, trafił do szpitala z niewydolnością nerek i przeszedł dwa zawały serca. Drugi uczestnik walki, legendarny "Kimbo Slice" zmarł w czerwcu tego roku.

Już 12 listopada podczas UFC 205 Joanna Jędrzejczyk zmierzy się z Karoliną Kowalkiewicz. Tę oraz inne gale największej federacji MMA na świecie obejrzysz na antenie Extreme Sports Channel. 

ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Mirosłav Radović po meczu: niespodziewane słowa i sms z wielkiego świata
Czy starcie "Popka" z "Pudzianem" pobije rekord sprzedaży PPV w KSW?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×