Pierwsza runda pokazała, że pomimo wieku, Amerykanin nadal może jeszcze wiele pokazać w oktagonie. Długowłosy reprezentant Legends MMA dążył w pierwszej rundzie do klinczu. Polak jednak nie dał sobie nic zrobić i sam obalił rywala, na dodatek zanotował kilka cennych kopnięć.
Druga odsłona również była dość wyrównana. Marcin Naruszczka przeważał, ale nie zdołał zrobić większej krzywdy weteranowi UFC. W ostatnim starciu nieoczekiwanie Mattowi Horwichowi udało się najpierw doprowadzić do klinczu i tam "punktować" rywala, ale ostatecznie role się odwróciły i podopieczny Mirosława Oknińskiego dowiózł zwycięstwo do końca potyczki.
Sędziowie wypunktowali pojedynek bez większego zaskoczenia na korzyść reprezentanta Nastula&Okniński Team. Była to dla niego jedna z cenniejszych wygranych w karierze i już trzecia obrona pasa PLMMA wagi do 84 kilogramów.
Dla "Suave'a" była to już piąta potyczka w Polsce. Wcześniej związany był umową z Konfrontacją Sztuk Walki. W KSW jego bilans wyniósł 2-2. Nad Wisłą Horwich zadebiutował już w listopadzie 2011 roku na 17. edycji najlepszej polskiej organizacji MMA, przegrywając przez decyzję po zaciętym starciu z Michałem Materlą.
W pozostałych głównych starciach PLMMA 70 zwyciężali Paweł Trybała i Delson Neveira de Oliveira, który pokonał w pojedynku o pas Mariana Ziółkowskiego.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Michał Kucharczyk: Marzenie to mi się spełni z Barceloną na Camp Nou
Czy Marcin Naruszczka powinien walczyć w UFC? 
