Jest decyzja Sądu Okręgowego w Poznaniu. Michał Materla nadal w areszcie

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Michał Materla

Decyzją Sądu Okręgowego w Poznaniu Michałowi Materli przedłużono areszt tymczasowy do 7 czerwca. Były mistrz KSW przebywa w nim od 14 grudnia.

W tym artykule dowiesz się o:

Materla trafił w ręce policji 13 grudnia minionego roku, a wraz z nim funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 21 osób w województwach zachodniopomorskim, dolnośląskim, mazowieckim i wielkopolskim. Czołowemu polskiemu zawodnikowi dywizji średniej postawiono zarzut udziału w grupie przestępczej o charakterze zbrojnym i handel narkotykami.

Tuż po zatrzymaniu prowadząca postępowanie przygotowawcze prokurator wystąpiła z wnioskiem o środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu, a Sąd Okręgowy w Poznaniu się do niego przychylił. Z decyzją nie mogła się pogodzić obrona zawodnika.

- Wówczas złożyliśmy zażalenie, wskazywaliśmy nasze argumenty. Sąd odwoławczy uznał jednak, że tych argumentów jest trochę za mało, ale zrobił jedną ważną rzecz. W wydanym orzeczeniu sąd niejako zwrócił uwagę prokuratorowi, że okres stosowania tymczasowego aresztowania jest po to, żeby zweryfikować wersję zarówno prokuratora jak i podejrzanego. Materiały dowodowe, które złoży obrona, również powinny stanowić o ocenie prokuratora, czy jest podstawa do stosowania aresztu i jego przedłużenia. Sąd Okręgowy w Poznaniu wprost w orzeczeniu wskazał, że te trzy miesiące w postaci aresztu to czas, który dostała prokuratura do spokojnego prowadzenia postępowania - wyjaśniał podczas niedawnej konferencji prasowej Jakub Łysakowski, obrońca Materli.

- Przez te trzy miesiące staraliśmy się wykazać, że zarzuty przedstawione Michałowi to daleko idące nieporozumienie. W związku z tym złożyliśmy cały arsenał środków dowodowych, których przeprowadzenie miało pozwolić na zmianę stanowiska i optyki prokuratora. Ku naszemu dużemu zaskoczeniu pani prokurator oddaliła wszystkie wnioski dowodowe, uznając je jako nieprzydatne. To jest o tyle oburzające, że zasady, którymi kieruje się proces karny, obligują do tego, żeby sprawdzić wersję oskarżonego i prokuratora - tłumaczył Łysakowski.

ZOBACZ WIDEO Damian Janikowski o przepaści jaka dzieli MMA i zapasy: to bardzo przykre

Tuż przed upływem 3 miesięcy prokurator złożyła wniosek o przedłużenie aresztu. W środę odbyło się posiedzenie w tej sprawie. Strony wniosły swoje argumenty. Jak poinformował WP SportoweFakty mecenas Łysakowski, prokuratora nie przedstawiła nowych dowodów w sprawie, ale podtrzymała wniosek o areszt. Sąd przychylił się do niego.

Obrona ma siedem dni na złożenie odwołania od decyzji do sądu apelacyjnego i z naszych informacji wynika, że z tego prawa skorzysta.

Współpraca: Dominik Durniat

Źródło artykułu: