Pudzian pokazał morderczy trening. "Nogi odmówiły posłuszeństwa"

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski

Mariusz Pudzianowski wylewa siódme poty, aby na PGE Narodowym być w życiowej formie. Na ostatnim treningu wykonał aż 180 skoków, które nieźle dały mu w kość.

W tym artykule dowiesz się o:

Fani MMA z niepokojem odliczają dni do gali KSW 39, która odbędzie się na stadionie PGE Narodowym. Właściciele federacji już pochwalili się, że sprzedali 50 tys. biletów, a to jeszcze nie koniec. Zainteresowanie nie dziwi, gdy spojrzy się na kartę walk.

KSW 27 maja posyła do boju swoje największe gwiazdy. Nie mogło zabraknąć Mariusza Pudzianowskiego. "Dominator" zmierzy się z dawnym kolegą ze strongmenów, czyli Tyberiuszem Kowalczykiem. Pudzian jest pewny zwycięstwa, co nie znaczy, że lekceważy mniej doświadczonego rywala.

Dowodem na to są przygotowania, którymi 40-latek chwali się na Facebooku. Pudzianowski właśnie zaprezentował fanom fragment jednego z morderczych treningów.

- Następna seria tego samego i do bólu - samo się nic nie zrobi!!! Na treningu 3x60 bramek!! A na koniec leżak, bo nogi odmówiły posłuszeństwa - pisze gwiazdor KSW.

Dla Mariusza występ na PGE Narodowym będzie siedemnastym w karierze w MMA. Ostatnio szybko znokautował Pawła Mikołajuwa. Jego rekord to dziesięć zwycięstw, pięć porażek i jedna walka nierozstrzygnięta.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 61. Łukasz Jurkowski: Popek z Pudzianem zrobili na KSW całą robotę. Wszyscy się na to złapali [2/3]

Źródło artykułu: