Swoje wejście do klatki na KSW 39: Colosseum Łukasz Jurkowski zapamięta do końca życia. "Sen o Warszawie" i publiczność skandująca jego pseudonim rozbrzmiewały na całym PGE Narodowym.
Pierwsze zadane w walce uderzenie to niskie kopnięcie Rameau Sokoudjou, które "Juras" przechwycił. Sam się jednak poślizgnął i przez moment był w niebezpieczeństwie. Udało mu się jednak uciec spod Kameruńczyka, który z góry atakował piekielnie mocnymi ciosami. Do samego końca pierwszej odsłony obaj zawodnicy byli bardzo spokojni - żaden z nich nie wyprowadzał złożonych kombinacji, do głów docierały jedynie pojedyncze uderzenia.
Jurkowski świetnie na początku odsłony kontrował ataki "Afrykańskiego Zabójcy". Z biegiem czasu Sokoudjou opuszczał ręce, a "Juras" coraz częściej atakował. Po dwóch minutach drugiej odsłony Kameruńczyk sprowadził Polaka na matę, szybko przeszedł do dosiadu, skąd mocno pracował pięściami i łokciami - wtedy już zaczęły pojawiać się pierwsze ślady walki na twarzy Polaka. Jurkowskiemu udało się na chwilę wstać, jednak Sokoudjou szybko nim rzucił. Na półtorej minuty przed końcem rundy obaj wrócili do stójki, gdzie rozpoczęły się kolejne wymiany. "Juras" próbował efektownych obrotówek, jednak na sam koniec odsłony został ponownie sprowadzony do parteru, gdzie na obitą i zakrwawioną twarz przyjmował mocne uderzenia.
"Afrykański Zabójca" nie próbował szaleńczych ataków. Przez cały czas spokojnie prowadził pojedynek i unikał ofensywy Polaka. "Juras" znacznie więcej ruszał się od rywala, trafiając co chwilę prostymi ciosami. Z sekundy na sekundę widać było coraz większe zmęczenie Kameruńczyka, który był często trafiany.
ZOBACZ WIDEO Kawulski o budżecie gali KSW 39 i przyszłości Chalidowa
Dla Łukasza Jurkowskiego był to powrót do MMA po ponad sześcioletniej przerwie. "Juras" ostatnią walkę stoczył na gali KSW 15, która odbyła się w marcu 2011 roku. Po przegranej z Tonim Valtonenem ogłosił zakończenie kariery, jednak jak sam przyznał, głód walki był ogromny.
Sokoudjou po raz czwarty wystąpił pod szyldem federacji KSW. Kameruńczyk dwukrotnie mierzył się z Janem Błachowiczem, w październiku 2016 roku przegrał przez nokaut z Tomaszem Narkunem, a podczas historycznej gali KSW 39: Colosseum zawalczył z Łukaszem Jurkowskim.