Trzy walki i trzy porażki. Tak prezentuje się rekord Marcina Helda w federacji UFC. Polak prawdopodobnie lada moment zostanie na lodzie. Nie takich wyników od niego oczekiwali szefowie największej organizacji MMA na świecie.
25-latek w niedzielę przegrał z Damirem Hadzoviciem przez nokaut, który błyskawicznie podbił portale internetowe. Na początku trzeciej rundy Held przyjął na głowę potężne uderzenie kolanem. Sędzia nie miał wyjścia i musiał przerwać pojedynek.
- Może zacznę od tego, że jest mi strasznie wstyd. Nie wiem, czy to dobre słowo, ale nie umiem znaleźć innego, na opisanie tego, co czuję. Jest to moja trzecia przegrana w UFC. Nie tak wyobrażaliśmy sobie wszyscy tę drogę, ale taki jest fakt - komentował polski wojownik na Facebooku.
Były mistrz Bellatora umieścił w sieci emocjonalny wpis, w którym próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie, co zawiodło na gali UFC Fight Night 109.
ZOBACZ WIDEO Łukasz Jurkowski wzruszony po KSW 39: To zostanie ze mną do końca życia
- Ciężko trenowałem, by tym razem nie zawiodła ani kondycja, ani technika. Zawiodło.... nie wiem co... szczęście? Ja? Oba? (...) Dawałem z siebie, co mogłem, niestety kolejny raz nie wyszło. Nie wiem, czy będzie kolejna walka w UFC, naprawdę nie wiem. Jest mi tak bardzo wstyd... Bardzo wierzyłem, że tym razem przełamie pecha, że tym razem będzie zwycięstwo.
Held na koniec dodał, że w szpitalu zrobiono mu tomografię komputerową głowy i na szczęście wszystko jest w porządku. Po przerażającym nokaucie będzie miał zszywane ucho.
Polski wojownik w UFC zadebiutował w listopadzie ubiegłego roku i wówczas przegrał przez decyzję z Diego Sanchezem. W styczniu tego roku sędziowie uznali, że lepszy był Joe Lauzon, co wywołało wielkie kontrowersje. Zdaniem wielu ekspertów wówczas to Held powinien wygrać. Teraz pierwszy raz w karierze został znokautowany.
i dopiero 25 lat !
Nie od razu
Rzym zbudowano !
Moje wsparcie jest przy Tobie
od 2009 roku ( gala w Kielcach ) . : )
Walcz ! !