Były trener Pudzianowskiego: Mariusz jednak nie jest głupkiem

Choć od gali KSW 39: Colosseum minął już tydzień, to nie milkną echa wielkiej gali na PGE Narodowym. Mirosław Okniński, były trener Mariusza Pudzianowskiego, zmienił zdanie na temat swojego dawnego podopiecznego.

Maciej Szumowski
Maciej Szumowski
Mariusz Pudzianowski Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Mariusz Pudzianowski
Właściciel Profesjonalnej Ligi MMA i jeden z najsłynniejszych pionierów MMA nad Wisłą przygotowywał "Pudziana" między innymi do zawodowego debiutu. Wtedy strongman bardzo szybko znokautował Marcina Najmana.

Kiedy drogi Mirosława Oknińskiego i Mariusza Pudzianowskiego się rozdzieliły, z ust szkoleniowca zaczęły padać mocne słowa na temat zawodnika. Oskarżał go między innymi o wydawanie 40 tysięcy złotych kwartalnie na sterydy. Już w 2012 roku twierdził, że siłaczowi "odbijało" po środkach.

Po zwycięstwie "Pudziana" nad Tyberiuszem Kowalczykiem opinia Oknińskiego diametralnie się zmieniła. Odważne stwierdzenia opublikował na swoim koncie na Facebooku.

- Walka "Pudziana" z Tyberiuszem na KSW 39 pokazała, że muszę cofnąć moje zarzuty przed walką, że Mariusz to głupek. Zawalczył bardzo mądrze, jak nie on. Widocznie nie bierze już wiadra sterydów i zaczął myśleć racjonalnie, co wcześniej mu się nie zdarzało - skomentował.

- Nie będę obrażał człowieka, który tak mocno się zmienił i pokazał, że myślenie w MMA jest ważniejsze niż wiadro sterydów. Mariuszu Pudzianowski, masz mój szacunek - dodał.

ZOBACZ WIDEO Pudzianowski po KSW 39: Nos Kowalczyka został złamany, krew od razu trysnęła
Czy Mariusz Pudzianowski słusznie zamienił zawody strongman na MMA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×