Kacper Formela ma na swoim koncie szereg sukcesów na scenie amatorskiej. To dwukrotny uczestnik mistrzostw świata IMMAF. 21-latek wywodzący się z karate starciem z reprezentantem Armenii zadebiutuje w klatce federacji Absolute Championship Berkut.
Waldemar Ossowski, WP SportoweFakty: Jak nastawienie przed galą w Ergo Arenie?
Kacper Formela: Nastawienie jest bardzo dobre. Jestem pozytywnie nastawiony, w głowie mam tylko wygraną. Tylko to się teraz liczy.
W pana klubie, w Mighty Bulls Gdynia, trafiliście na fajny okres, gdyż większość z pana kolegów również przygotowuje się do swoich walk. O pańską formę fani mogą być więc spokojni?
To bardzo fajnie, kiedy w klubie kilku nas ma walki w podobnych terminach. To duże ułatwienie, jeśli nie musisz przygotowywać się w pojedynkę. W sobotę kibice zobaczą tego plusy.
ZOBACZ WIDEO Adamek zdradził kulisy walki. Wyszedł do ringu z poważną kontuzją!
Pana rywalem w debiucie dla ACB będzie Armen Stepanyan, przeciwnik o zbliżonym doświadczeniu. Oglądał pan jego walki?
Tak, wywnioskowałem z nich, że jest bardzo dynamiczny, a co za tym idzie nieprzewidywalny. Z ubiegającym czasem jego kondycja będzie jednak spadać, więc dorwę go w drugiej rundzie.
Czyli rozumiem, że będzie pan jednym z tych, którzy zgarną bonus 5 tysięcy dolarów za skończenie walki przed czasem?
To nie jest mój konkretny cel, ale z pewnością, jeśli pójdzie po mojej myśli, to te pieniądze będą miłym umileniem mojego występu.
W swoim ostatnim występie musiał pan przełknąć gorycz pierwszej porażki. Co zawiodło w starciu z Aidenem Lee na gali Cage Warriors?
To tak naprawdę była pierwsza porażka, ale w karierze zawodowej, wcześniej przegrywałem jako amator. Wiem jednak, że z każdego mojego potknięcia muszę wyciągnąć wnioski i to zaowocuję w przyszłości. Wiadomo, kilka dni po tamtej gali chodziłem smutny, ale wziąłem się w garść, oczyściłem umysł i wracam silniejszy.
Wiem, że prowadząc swoją karierę, nastawia się pan w przyszłości na występy w UFC. Na jakim etapie do spełnienia marzeń jest pan w tym momencie?
Z pewnością jeszcze dużo mi brakuje do walk z najlepszymi w mojej kategorii wagowej. Mam jednak świadomość tego i wiem, ile muszę poświęcić, aby osiągnąć szczyt.
Czy podobnie jak reszta zawodników gali ACB 63 ma pan podpisane kontrakt z tą federacją na jedną walkę?
Tak, wszystko zależy od tego, jak potoczy się pojedynek z Armenem Stepanyanem. Jak na razie jestem "wolnym strzelcem", biorę tę walki, które załatwi mi menadżer.