Różnica wieku pomiędzy zawodnikami wynosiła aż 23 lata. Szydłowski z początkiem 1. rundy mocno ruszył do przodu, ale żaden z jego ciosów poważnie nie naruszył młodszego rywala. Kiełek natomiast po krótkiej wymianie uderzeń od razu szukał sprowadzenia i skrzętnie realizował taktykę na to starcie.
Paweł Kiełek pewnie wygrał 1. rundę, a w kolejnej dopełnił dzieła zniszczenia. Zawodnik olsztyńskiego Berkutu Arrachion ponownie sprowadził przeciwnika do parteru, gdzie szukał poddania zza pleców. Zmęczony Ireneusz Szydłowski nie potrafił wydostać się z kłopotów, a Kiełek zaczął mocno obijać go w parterze. Sędzia widząc bezradność zawodnika z Gdańska zdecydował się przerwać starcie.
Dla Pawła Kiełka była to ósma wygrana w zawodowym MMA. Jeden z największych talentów polskiego MMA zgarnął od federacji ACB drugi bonus w postaci 5 tysięcy dolarów i jest coraz bliżej dużych walk w kategorii półśredniej.
ZOBACZ WIDEO Głowacki po PBN7: jestem gotowy na walkę o pas (VIDEO)