22 października KSW po raz drugi w historii zorganizuje galę poza granicami naszego kraju. Tym razem impreza odbędzie się w Dublinie w hali 3Arena. Właściciele federacji pracują nad kartą walk, na której nie zabraknie największych nazwisk.
W walce wieczoru wystąpi Mariusz Pudzianowski. Wiemy już, że jego rywalem będzie James McSweeney. To o tym pojedynku napisał Martin Lewandowski na swoim Facebooku.
We wpisie najwięcej jest pochwał pod adresem "Dominatora". Szef KSW pisze wprost, że były strongman jest największą gwiazdą, która gwarantuje popularność.
- Człowiek legenda. Znany na całym świecie! Jego debiut w KSW sprawił, że MMA trafiło w Polsce do każdego. Mogłeś absolutnie nic nie wiedzieć o walkach w klatach, ale o pierwszej walce Pudziana mówiła cała Polska. I tak jest co galę. Jakiego fightcardu byśmy nie stworzyli, walki Pudziana wciąż elektryzują publiczność - pisze Lewandowski.
Przeciwnik Pudzianowskiego do tej pory stoczył trzydzieści walk w zawodowym MMA (rekord 15-15). Ostatnie dwa pojedynki przegrał. W KSW walczył dwukrotnie. Najpierw pokonał Marcina Różalskiego, a potem uległ Karolowi Bedorfowi.
ZOBACZ WIDEO: Lekarz zaszokował Małgorzatę Glinkę. "Skończy pani na wózku inwalidzkim"
PUDZIAN JUŻ ZROBIŁ CO MIAŁ ZROBIĆ !!! BRA Czytaj całość
Powodzenia Mariusz!!!