Touahri od dłuższego czasu przymierzany był do największej światowej organizacji. "Grizzly" znany jest z efektownego stylu walk, a aż 80 proc. swoich wygranych walk odnosił przed przed czasem.
W ostatniej walce, 29 października 2016 roku, Polak znokautował na gali w Krasnodarze Bayzeta Khatkhokhu. 28-latek może obecnie pochwalić się serią pięciu wygranych starć.
Na UFC Fight Night 118 Salim Touahri wejdzie w miejsce Jima Wallheada i zmierzy się Warlley'em Alvesem.
Menadżer zawodnika, Paweł Kowalik, w rozmowie z portalem MMARocks.pl powiedział: - Kolejka po kontrakt w tej dywizji jest bardzo długa i trzeba korzystać z okazji. Jestem przekonany, że Salim pokaże się z dobrej strony i wspólnie z Oskarem Piechotą w sobotę rozpoczną długą i owocną karierę w UFC.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #10: Różalski o problemie znęcania się nad zwierzętami w Polsce
[color=#000000]
[/color]