Joanna Jędrzejczyk bez litości. Obraźliwe słowa pod adresem Karoliny Kowalkiewicz

Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk w oktagonie
Newspix / ZUMA / Na zdjęciu: Joanna Jędrzejczyk w oktagonie

Joanna Jędrzejczyk przygotowuje się do walki z Rose Namajunas (4.11.), nie szczędząc jej mocnych słów. Także o poprzednich przeciwniczkach wypowiada się bardzo ostro. Dostało się m.in. Karolinie Kowalkiewicz, którą w oktagonie zobaczymy już w sobotę.

W tym artykule dowiesz się o:

Polka już po raz szósty będzie bronić pasa UFC w wadze słomkowej i przed starciem z Amerykanką sprawia wrażenie bardzo pewnej siebie. - Zawsze przed walką dostaję wiele wiadomości, że teraz zostanę pokonana. Niech ci ludzie odzywają się później, to wtedy zobaczymy, kto miał rację - stwierdziła Joanna Jędrzejczyk.

Wcześniej 30-latka mierzyła się m.in. z Karoliną Kowalkiewicz. Jej również nie szczędzi gorzkich słów. - Kto to k***a jest Karolina Kowalkiewicz? Pobiłam ją. Ciągle słyszę, że każda kolejna rywalka przychodzi mi odebrać pas - dodała w rozmowie z amerykańskim portalem FloCombat.

Kowalkiewicz i Jędrzejczyk nie lubią się od dawna. Ta druga atakowała pretendentkę do tytułu kilka razy. Bardzo mocne słowa skierowała do niej w listopadzie 2016 roku, przed ich starciem w Madison Square Garden w Nowym Jorku. - Sorry, ale pójdziesz do piachu ze swoimi marzeniami o tym pasie. Słyszałam, że już chora byłaś, z jakimiś bakteriami - wypaliła Jędrzejczyk.

W rewanżu Kowalkiewicz skierowała w jej kierunku środkowy palec. Sytuację zarejestrowały kamery UFC.

Spięcia miały miejsce na konferencji prasowej, a także na oficjalnym ważeniu. Prezydent UFC Dana White musiał nawet rozdzielać zawodniczki, by nie doszło między nimi do bijatyki.

Samą walkę wygrała później - na punkty - Jędrzejczyk, choć Kowalkiewicz w IV rundzie mocno wstrząsnęła mistrzynią. Zawodniczka z Łodzi marzy o drugiej szansie wywalczenia tytułu, ale na razie to odległa perspektywa. Najpierw (w sobotę, 21 października) musi pokonać Amerykankę Jodie Esquibel na gali UFC, która odbędzie się w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Dwa tygodnie później do pojedynku z drugą z naszych zawodniczek stanie Rose Namajunas. Zdaniem Jędrzejczyk Amerykanka niczym się nie różni od jej poprzednich rywalek. I też z nią przegra. - One mogą być utalentowane, mogą nawet pracować, ale żadna nie jest w stanie oddać się ciężkiej pracy tak jak ja. Niech ludzie mówią, co chcą. Ja wiem, że i tak pozostanę mistrzynią - oznajmiła pochodząca z Olsztyna sportsmenka.

Jędrzejczyk zdobyła pas UFC dzięki wygranej z Carlą Esparzą. Później obroniła go w starciach z Jessicą Penne, Valerie Letourneau, Claudią Gadelhą, Karoliną Kowalkiewicz oraz Jessicą Andrade.

ZOBACZ WIDEO Pasja i życie Mai Kuczyńskiej. Polka bohaterką filmu z cyklu "Out of Frame"

Źródło artykułu: