Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski potwierdził przyczyny takiego obrotu spraw na "Twitterze". Przypomnijmy, że irlandzka komisja SafeMMA miała wątpliwości dotyczące stanu zdrowia McSweeneya. Na początku tego roku "The Hammer" zakończył karierę i zdradził, że miał objawy padaczki podczas swojej ostatniej walki. Stąd też przedstawiciele SafeMMA poprosili zawodnika o dodatkowe badania.
Federacja KSW do końca wierzyła, że nie będzie zmuszona do zmiany rywala. James McSweeney pokazał się nawet na sobotniej ceremonii ważenia, gdzie został zważony i stanął twarzą w twarz z zapowiadanym rywalem, Mariuszem Pudzianowskim. Do face to face z "Pudzianem" stanął jednak również drugi zawodnik, Jay Silva. Ostatecznie SafeMMA zablokowało występ McSweeneya i to właśnie reprezentant Stanów Zjednoczonych zastąpi go w karcie walk.
"Da Spyda Killa" walczył dla Konfrontacji Sztuk Walki już pięciokrotnie, ale za każdym razem w wadze średniej. Zwyciężył tylko w jednym ze starć - we wrześniu 2013 sensacyjnie znokautował ówczesnego mistrza, Michała Materlę.
W tym roku Kalifornijczyk wystąpił tylko raz. W lutym przegrał po trzech rundach na lokalnej gali z solidnym Timem Williamsem (15-3).
Konfrontacja Silvy z Pudzianowskim ma status walki wieczoru niedzielnego KSW 40 w Dublinie.
ZOBACZ WIDEO Trio Sulęckich przebije braci Kliczków? "To byłby rekord!"
Poza tym gala w niedziele!