Polak w starciu z Brazylijczykiem nie jest faworytem bukmacherów. Wręcz przeciwnie, eksperci nie dają większych szans na zwycięstwo zawodnikowi z Uniejowa, ale seria trzech wygranych z rzędu w UFC, nie stawia go też w pozycji kompletnego "underdoga".
Kurs na zwycięstwo pogromcy Fiodora Jemiejlanienki wynosi w granicach 1.25, a w przypadku Polaka sięga on on nawet współczynnika 3.5. Pomimo więc, że Marcin Tybura jest jednym z bohaterów walki wieczoru, to daje się mu również jedne z najmniejszych szans na wygraną spośród wszystkich uczestników wydarzenia w Australii.
Dla Marcina Tybury walka z byłym mistrzem UFC to szansa na wywalczenie prawa do starcia o tytuł w wadze ciężkiej. Pokonanie "Vai Cavalo" będzie jednak niezwykle trudnym zadaniem. Fabricio Werdum (MMA 22-7-1) w swojej karierze pokonywał największe tuzy światowego MMA, m.in. Fedora Jemieljanienkę, Marka Hunta, Caina Velasqueza czy Antonio Silvę.
ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia: Byłam zszokowana, że ktoś może mnie tak bardzo wyzywać