Zawodnicy walczący w UFC nie przeszli testów antydopingowych. W organizmach Rusłana Magomedowa i Zubairy Tukhugowa wykryto ostarynę, czyli substancję wiążącą się z receptorami androgennymi, dzięki czemu wykazuje działanie anaboliczne i wspomaga wzrost mięśni.
Obaj Rosjanie na dopingu złapani zostali we wrześniu 2016 roku i od tego czasu byli zawieszeni przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA). Po usłyszeniu wyroku obaj do oktagonów będą mogli wrócić we wrześniu tego roku.
- Zawodnicy przedstawili zeznania i dowody, próbując się bronić, że zakazana substancja trafiła do ich organizmów poprzez skażone suplementy. Prosili o skrócenie okresu zawieszenia - głosi w komunikacie USADA, która odrzuciła zeznania Rosjan i podtrzymała karę. - Nie wierzyliśmy, że skażenie suplementem było powodem - stwierdziła agencja.
Magomedow w trakcie swojej zawodowej kariery stoczył piętnaście pojedynków i tylko raz musiał uznać wyższość rywala. Z kolegi Tukhugow wygrał osiemnaście walk i czterokrotnie notował porażki.
ZOBACZ WIDEO W tym roku nie dojdzie do walki Włodarczyk - Szpilka. "Diablo" chce dużych pieniędzy