Zawieszenie i 205 tys. dol. kary. Jon Jones ukarany za doping
Były mistrz UFC w wadze półciężkiej, Jon Jones, słono zapłaci za wpadkę dopingową przed zaległą walką z Danielem Cormierem. "Bones" nie wejdzie do oktagonu do marca 2019 r. i będzie musiał zapłacić 205 tys. dol. kary.
Werdykt komisji brzmi: zawieszenie w startach do marca 2019 r. i kara pieniężna w wysokości 205 tys. dol. (ok. 700 tys. zł). Media za oceanem podkreślają, że niewykluczone jest przedłużenie zawieszenia 30-letniego Jonesa przez Amerykańską Agencję Antydopingową (USADA), przed którą słynny zawodnik stanie prawdopodobnie w sierpniu.
Former UFC champion Jon Jones has license revoked and is fined $205,000 https://t.co/yBkdrwMSWQ pic.twitter.com/SN775vQoNY
— Forbes SportsMoney (@SportsMoneyBlog) 28 lutego 2018
Co ciekawe, "Bones" nie przyznaje się do winy. - Ta sytuacja nie wygląda dobrze. Nie rozumiem, jak to się stało, że zakazana substancja znalazła się w moim organizmie. Nie mam pojęcia. Po prostu próbuję to rozgryźć - powiedział mediom Jones.
W pojedynku z Cormierem w Honda Center w Anaheim (Kalifornia) Jones znokautował przeciwnika w 3. rundzie. Po naruszeniu przepisów antydopingowych przez wojownika z Rochester walka została jednak uznana za nieodbytą. Przypomnijmy, że w listopadzie 2016 r. Jones został zawieszony na rok w związku z wpadką dopingową przed planowanym na UFC 200 starciem z Cormierem (ostatecznie do konfrontacji nie doszło).
ZOBACZ WIDEO Owczarz w "Klatka po klatce": moje umiejętności zostały brutalnie zweryfikowane