ACB 83: zwycięski powrót Daniela Omielańczuka. Poddał rywala w pierwszej rundzie

Materiały prasowe / DSF Kickboxing Challenge / Na zdjęciu: Daniel Omielańczuk (z lewej) i Oli Thompson (z prawej)
Materiały prasowe / DSF Kickboxing Challenge / Na zdjęciu: Daniel Omielańczuk (z lewej) i Oli Thompson (z prawej)

Daniel Omielańczuk (19-8) zanotował udany powrót do MMA po trzech porażkach w UFC z rzędu. Czołowy polski "ciężki" świetnie zadebiutował w ACB, pokonawszy na gali w Baku Bobby'ego Brentsa (17-7).

Daniel Omielańczuk to były zawodnik UFC, w której spędził aż cztery lata. 35-latek pod szyldem największej światowej potęgi MMA stoczył aż dziewięć pojedynków, z których zwyciężył cztery.

Seria trzech porażek z rzędu, kolejno ze Stefanem Struvem, Timothym Johnsonem i Curtisem Blaydesem, sprawiła, że UFC zwolniła Polaka z kontraktu. Promotorzy nie wzięli pod uwagę, iż warszawiak mierzył się z czołówką światowej wagi ciężkiej. Umiejętności Polaka doceniło jednak ACB, które bardzo szybko zgłosiło się po kontrakt.

Polak w rosyjskiej organizacji miał zadebiutować już 18 listopada na gali w Dubaju, ale do walki nie doszło. 11 grudnia wystąpił jednak na DSF Kickboxing Challenge 12 i pokonał innego zawodnika MMA, Olego Thompsona.

Ostatecznie w sobotę Omielańczuk zmierzył się z Bobbym Brentsem na gali ACB 83 w azerskim Baku. Pojedynek nie potrwał długo. Polak wygrał przez duszenie zza pleców już w pierwszej rundzie!

Wojownik pochodzący z Sokołowa Podlaskiego świetnie rozpoczął starcie. Już od początku rozbijał rywala w klinczu. Brents stracił kontrolę, co świetnie wykorzystał Omielańczuk. Zapiął duszenie zza pleców. Wystarczyło tylko parę chwil, by Amerykanin odklepał.

Kolejną walkę weteran UFC stoczy już 13 kwietnia na warszawskim Torwarze. Na gali DSF Kickboxing Challenge 14: Różalski vs Le Banner zmierzy się z jeszcze nieogłoszonym rywalem.

ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Zweryfikuje nas dopiero mecz z Senegalem

Komentarze (1)
Ifbbpro
25.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem czy zostanie mistrzem jednak wygrana Polaka zawsze cieszy