Podczas gali Bellator 198 Fiodor Jemiejlanienko odniósł fantastyczne zwycięstwo. Legenda światowego MMA w zaledwie 48 sekund znokautowała w walce wieczoru byłego mistrza UFC, Franka Mira.
Wielki triumf Rosjanina schodzi jednak na dalszy plan. Najistotniejsze informacje pojawiające się wokół jego osoby dotyczą przesłuchania przez agentów FBI (Federalne Biuro Śledcze).
Agent zawodnika potwierdził, że FBI interesuje się losami "Ostatniego Cara". Zabrał nawet głos w tej sprawie: Agenci FBI przyszli do hotelu. Byliśmy zaskoczeni, ale oni byli bardzo mili i profesjonalni. Przyszli porozmawiać z Fiodorem. Rozmawiali też ze mną - cytuje jego wypowiedzi portal mma.pl.
Agenci FBI mieli być również obecni na trybunach podczas gali Bellator 198. Po niej Rosjanin stwierdził, że wszystko jest w porządku. Zaprzeczył, że jest rosyjskim szpiegiem.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 80. Andrzej Gmitruk: Polski boks doczeka się następcy Gołoty. Szpilka i Ugonoh wrócą do gry