O idei turnieju w programie "Puncher" opowiedział jeden ze współwłaścicieli federacji, Maciej Kawulski. Start zmagań o miano pretendenta do tytułu ma rozpocząć się 6 października na gali KSW 45: Return to Wembley w Londynie.
- Nowy pretendent zostanie wyłoniony podczas turnieju, który rozegra się na dwóch galach KSW. Na pewno cały skład tego turnieju, wszystkie cztery osoby pojawią się na gali w Londynie. Dziś znamy dwa nazwiska - Janikowski i Askham. Skoro wiemy, że nie będą walczyć ze sobą, to łatwo się domyślić, że pojawią się dwa nowe nazwiska - powiedział Kawulski na antenie Polsatu Sport.
Naturalnym uczestnikiem turnieju powinien być też były wieloletni mistrz federacji, Michał Materla, który 9 czerwca na gali KSW 44 w Trójmieście odbudował się po porażce ze Scottem Askhamem i pokonał Martina Zawadę przed czasem. Jak na razie nie ogłoszono jeszcze nazwiska szczecinianina w karce walk imprezy w Londynie.
Z kolei kibice dalej nie znają odpowiedzi na pytanie, kiedy do klatki powróci Mamed Chalidow. Ikona KSW w ostatniej walce, 3 marca w Łodzi, przegrał przez poddanie z Tomaszem Narkunem. Reprezentant olsztyńskiego klubu Berkut Arrachion tytuł mistrza w kategorii do 84 kg wywalczył w listopadzie 2016 roku i do tej pory bronił go zaledwie raz - w wygranym starciu z Azizem Karaoglu na KSW 35.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #21: zobacz, jak bije rywal Oświecińskiego