15 września w stolicy Rosji 28-latek pochodzący z Ornety miał się zmierzyć z niepokonanym debiutantem, Adamem Jandijewem (9-0). Ostatecznie do pojedynku nie dojdzie z powodu kontuzji Polaka - poinformował lowking.pl. Ma ona go wykluczyć ze startów na kilka miesięcy.
Do ważnego starcia Krzysztof Jotko przygotowywał się w Saint Louis. Trenował między innymi z mistrzem UFC w wadze półśredniej, Tyronem Woodleyem. Mocny obóz przygotowawczy miał zagwarantować zwycięstwo po kiepskiej serii trzech porażek z rzędu.
Dawny zawodnik Mirosława Oknińskiego przez pewien czas plasował się nawet na ósmym miejscu w rankingu UFC, po serii pięciu wygranych z rzędu w szeregach amerykańskiego giganta MMA. W walkach z czołówką miał jednak sporego pecha. Przegrywał kolejno z Uriah Hallem, Davidem Branchem i Bradem Tavaresem.
W karcie walk pozostali jednak inni reprezentanci Polski - Marcin Prachnio i Jan Błachowicz. Obu czekają ważne starcia w wadze półciężkiej. Karateka powalczy z Magomedem Ankalajewem, a były mistrz KSW powita powracającego do UFC Nikitę Kryłowa.
ZOBACZ WIDEO Mamed Chalidow o rewanżu z Tomaszem Narkunem: Rywal się zgodził, męczę szefów KSW