Wojownik z Dagestanu w poprzednim starciu pokonał najsłynniejszego zawodnika MMA na świecie, Conora McGregora, i udowodnił, że jest prawdziwym królem wagi lekkiej. Błyskawicznie ustawiła się do niego kolejka chętnych. Z czempionem UFC chciałby zmierzyć się nawet podwójny mistrz KSW, Mateusz Gamrot.
O ile zamiary poznaniaka póki co są nierealne, o tyle dużo większe szanse na potyczkę z Chabibem Nurmagomiedowem ma Brian Ortega. "T-City" swoje plany przedstawił podczas spotkania z mediami przed galą UFC 231. Wówczas spróbuje odebrać pas mistrzowi wagi piórkowej, Maxowi Hollowayowi.
- Lubię "superwalki" i chcę "superwalk". Chcę być częścią takiego pojedynku. Ja i Chabib mamy dobrą stójkę. On jest zapaśnikiem, który bije się z góry, a ja jestem zawodnikiem jiu-jitsu i walczę z dołu. Jeśli wszystko dobrze rozegram, to będzie to w moim zasięgu - ogłosił.
Pozostaje czekać na sobotnią imprezę w Toronto, której główną gwiazdą ma być Ortega. Polscy fani szczególną uwagę muszą jednak zwrócić na Joannę Jędrzejczyk. Olsztynianka spróbuje odebrać pas UFC Walentinie Szewczenko.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #27 (highlights): piekielne nokauty w kilkanaście sekund