Skibiński zarysował swoją przewagę już od 1. rundy. Zawodnik Ankosu Zapasy Poznań zepchnął rywala pod siatkę, po czym zaszedł za jego plecy, gdzie starał się o poddanie, a później sprowadzenie walki do parteru. Ta sztuka udała mu się pod koniec premierowej odsłony pojedynku.
W kolejnych 5 minutach starcie miało podobny scenariusz. Skibiński poszedł po obalenie, ale Pawlak wstał i walka wróciła do stójki. "Skiba" konsekwentnie jednak szukał sprowadzenia i ponownie zrobił to skutecznie. Przewaga podopiecznego trenera Andrzeja Kościelskiego rosła z każdą minutą. W parterze rozbijał on krótkimi ciosami byłego zawodnika UFC.
Na przestrzeni kolejnych 15 minut sytuacja nie uległa zmianie. Paweł Pawlak co prawda wykazywał dużą odporność na ciosy i w parterze skutecznie bronił się przed próbami poddań ze strony przeciwka, ale nie był w stanie zaskoczyć "Skiby". Zawodnik z Poznania był znakomicie przygotowany pod względem zapaśniczym do tego starcia. Jego dominacja znalazła odzwierciedlenie na kartach punktowych u sędziów.
Ostatecznie, po 25 minutach twardego pojedynku, Daniel Skibiński pokonał Pawła Pawlaka i zdobył mistrzowski pas Babilon MMA w kategorii półśredniej (do 77 kg). 28-latek pochodzący z Milicza wygrał siódmy pojedynek z rzędu w zawodowej karierze.
Dla "Plastinho" była to pierwsza porażka od 2,5 roku. Przed mistrzowskim pojedynkiem w Raszynie łodzianin zwyciężył trzy walki.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #27 (cały odcinek): podwójny mistrz Gamrot i Ziółkowski po KSW 46